Od 26 maja 2009, ostatnio 21 marca 2016 18:06
Pamiętnego szóstego dnia października roku pańskiego 1987 na łez ten padół przybyć był raczył Bartoszek G. - dalej zgodnie z zawartością umowy nazywany panem B.
Lekarze szpitala, w którym odbierano poród przeżyli głęboki szok, gdy okazało się, iż położnik, który w swej niewiedzy odważył się zlozyc pierwszy klaps na aksamitnej pupci pana B. został potraktowany olśniewającym swa wirtuozeria kopem z półobrotu. Albowiem pan B. już w chwili poczęcia, (które jak swoja droga nie trudno obliczyć musiało mieć miejsce w gorączce karnawałowych swawoli) natchniony został przez Tego, którego imienia nie wolno wymawiać, a który bez strachu w Burger King zamawia McRoyal...
A dalej już poszło: podstawówka i gimnazjum w mieście kwitnącego rabarbaru i szybkich ciągników, którego nazwa oddaje panująca tam atmosferę, a złowieszcze jej brzmienie można zapisać jako: Kiszkowo. Technikum w grodzie pierwszych królów RP (obecnie release 3.11) - Gnieźnie, college w kraju Sasów, a obecnie uczelnia w pyrlandzkiej stolicy... Wszystko to, a nawet więcej (indoktrynacja punk rockowa i hektolitry wszczepionego piwa), kształtowało przez niemal 22 lata spaczony umysł geniusza zbrodni, którym dziś jawi się pan B. Zło w czystej postaci, tak potężne, ze gdziekolwiek by się ni pojawił chodzi za nim deszcz.
Nawet poeci opiewają siane przez niego zniszczenie w te słowa: "[...] wszędzie zniszczenie, ruchawka i pożoga [...]"
Padnij zatem na kolana człowiecze mizerny i ty kobieto, puchu marny, bo oto on... ;]
Pamiętnego szóstego dnia października roku pańskiego 1987 na łez ten padół przybyć był raczył Bartoszek G. - dalej zgodnie z zawartością umowy nazywany panem B.
Lekarze szpitala, w którym odbierano poród przeżyli głęboki szok, gdy okazało się, iż położnik, który w swej niewiedzy odważył się zlozyc pierwszy klaps na aksamitnej pupci pana B. został potraktowany olśniewającym swa wirtuozeria kopem z półobrotu. Albowiem pan B. już w chwili poczęcia, (które jak swoja droga nie trudno obliczyć musiało mieć miejsce w gorączce karnawałowych swawoli) natchniony został przez Tego, którego imienia nie wolno wymawiać, a który bez strachu w Burger King zamawia McRoyal...
A dalej już poszło: podstawówka i gimnazjum w mieście kwitnącego rabarbaru i szybkich ciągników, którego nazwa oddaje panująca tam atmosferę, a złowieszcze jej brzmienie można zapisać jako: Kiszkowo. Technikum w grodzie pierwszych królów RP (obecnie release 3.11) - Gnieźnie, college w kraju Sasów, a obecnie uczelnia w pyrlandzkiej stolicy... Wszystko to, a nawet więcej (indoktrynacja punk rockowa i hektolitry wszczepionego piwa), kształtowało przez niemal 22 lata spaczony umysł geniusza zbrodni, którym dziś jawi się pan B. Zło w czystej postaci, tak potężne, ze gdziekolwiek by się ni pojawił chodzi za nim deszcz.
Nawet poeci opiewają siane przez niego zniszczenie w te słowa: "[...] wszędzie zniszczenie, ruchawka i pożoga [...]"
Padnij zatem na kolana człowiecze mizerny i ty kobieto, puchu marny, bo oto on... ;]
- Wiek
- 36
- Status uczelniany
- student
- Stan
- wolny
- Status konta
- Nieaktywne - Zrób prezent - przedłuż ważność konta temu bojownikowi.
- GG
- 7377420
Moje miejsce na świecie
DATY
- Imieniny
- 21 kwietnia
- Urodziny
- 06 października
WAŻNE INFORMACJE O MNIE
- Mogę załatwić
- Wszelaka bron masowej destrukcji/zagłady: od hula-hop, przez hardcorowy piorunochron, aż do najnowszego singla Dody i podkowy z lewej tylnej łapy kucyka Joli...
- Jak długiego mam?
- Nie wiem, nigdy nie doszedlem do konca... ;]
- W przyszłości chcę zostać
- Kiełkiem bambusa... ewentualnie wcieleniem ideału jakiegoś, czy coś...
- Ważne osoby, które znam
- Imperatora, Yode (jestem z nim na 'mistrzuniu'), Chucka Norrisa, obydwa klony, Wszechojca R. i okolo 6 miliardów mniej ważnych osobistości...
- Numer mojej karty kredytowej
- jest stanowczo zbyt dlugi.
- Pin do mojej karty
- ****
- Jak wiele jestem w stanie
- W stanie to jest Boston, Massachusetts.
- Jak to lubię
- A da się nie lubić?
- Kiedy
- Najlepiej teraz...
- Która godzina
- No właśnie? Która gadzina mi piwo wypiła?! No która się pytam?!
- Miseczka
- ryżu najlepiej...
- Na pączka
- lukier, ewentualnie czekolada... Posypki są złe!
Aktywność bojownicza
- Wystawionych okejek
- 211
- Profil oglądany
- 3702 x
Sygnatura forumowa:
Come to the Dark Side!
(We have cookies)
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą